- Wybór działki i usytuowanie domu względem stron świata
Na znaczną
część kosztów eksploatacji domu mamy wpływ już na etapie wyboru działki.
Nierzadkie w naszej architekturze ignorowanie kierunków świata prowadzi do
takich błędów jak usytuowanie pokoju dziennego od północy, a garażu - na
elewacji południowej. Wynika to zwykle z położenia działki, wprawdzie dobry
projekt może częściowo zniwelować braki lokalizacji, ale nigdy nie zapewni optymalnych
efektów.
Jaka
jest zatem idealna działka pod dom?
o płaski lub lekko pochylony na południe teren z
dojazdem od strony północnej, wschodniej lub zachodniej,
o
wolny od drzew iglastych od południa i zachodu;
o
na takiej działce można najlepiej wykorzystać ciepło
promieni słonecznych;
o
osiągnięcie tych samych rezultatów w innych warunkach
jest znacznie trudniejsze;
o warto też od strony południowej wygospodarować staw,
który odbijając wiosną i jesienią promienie słoneczne, jak lustro doświetli
dom;
o jeśli wykonamy go odpowiednio, to będzie mógł również
służyć jako basen do pływania nawet bez kosztownej chemii do uzdatniania wody.
2.
Dobry projekt
· Budynek o zwartej bryle i wnętrzach rozplanowanych
tak, by nasłonecznione były salon i pokoje dziecinne, a ocienione - kuchnia,
sypialnie, łazienka, spiżarnia i część gospodarcza, to ideał budownictwa
energooszczędnego.
· Pięknymi historycznymi wzorami takiego budownictwa są
zarówno dwory polskie, jak i dawne wiejskie chałupy. Powstawały bowiem w
czasach, gdy oszczędność energii - wobec jej deficytu - nie była wyborem, lecz
koniecznością.
· Mając dobrą lokalizację i dobry projekt koncepcyjny,
możemy - przez wybór technologii i rozwiązań instalacyjnych - decydować o
wielkości przyszłych kosztów eksploatacji.
3.
Z czego budować i jak ocieplić
· Energooszczędny dom - nazywany
pasywnym - to taki, którego zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania
wynosi do 15 kWh/(m2.rok). By to osiągnąć, konieczne jest bardzo dobre
ocieplenie budynku.
· W domach pasywnych współczynnik U przenikania ciepła
ścian zewnętrznych musi być niższy niż 0,15 W/(m2.K).
· Dla porównania, według polskich przepisów zwykłe domy
należy budować tak, by ich ściany zewnętrzne i dach miały współczynnik
przenikania ciepła U = 0,30 W/(m2.K), a podłoga nad piwnicą lub podłoga na
gruncie - 0,60 W/(m2.K).
4. Materiał.
· Najprostszym sposobem na to, by domowi nadać parametry
domu pasywnego, jest wybudowanie jego ścian w technologii dwuwarstwowej.
· W tej sytuacji warstwa konstrukcyjna może być
zbudowana z najtańszego materiału, a więc: betonu komórkowego, albo cegły
silikatowej, lub też betonu - ostatnio niedocenianego, a wartego
stosowania.
· Moda na ceramikę czerwoną nie ma, poza tradycją,
racjonalnych podstaw - warto ją stosować jedynie wtedy, gdy jest tańsza od
innych materiałów.
5.
Ocieplenie.
· Warto ocieplać lepiej, niż wymagają tego przepisy
budowlane, bowiem dodatkowy koszt związany z pogrubieniem warstwy wełny czy
styropianu jest bardzo mały w stosunku do całego kosztu ściany, dachu czy
podłogi (koszt metra kwadratowego materiału izolacyjnego to około 1 zł/cm
grubości).
· Robocizna pozostaje praktycznie ta sama, wykończenie
również, a przyszłe zyski energii są nie do przecenienia.
6.
Ściany
·Grubość izolacji domu pasywnego to nie mniej niż 25
cm
·Według norm wystarczy 10-15 cm w zależności od
materiału ściany konstrukcyjnej, warstwa powinna być więc grubsza o 13 cm od
standardowej.
7. Podłogi
· W domu pasywnym podłogi nie powinny mieć izolacyjności
niższej niż ściany (25 cm), a to znaczy, że powinny mieć izolację o 18
cm grubszą od standardowo wymaganej (7 cm).
· Mimo że straty ciepła do gruntu są mniejsze niż przez
ściany, to nie warto oszczędzać na tym ociepleniu, bo jest ono najprostsze i
najtańsze - zastąpienie warstwy piasku styropianem nie będzie znaczącym
wydatkiem.
8.
Dach.
· Wymaga około 30-centymetrowej warstwy materiału
izolacyjnego - o 17 cm grubszej niż standardowa (standard to 13 cm). Takie
ocieplenie można wykonać za cenę niewiele wyższą niż koszt materiału
izolacyjnego.
9.
Okna.
· Najtrudniej uchronić się przed stratami ciepła przez
okna. Przepuścić światło i zatrzymać ciepło to prawdziwe wyzwania dla
inżynierii materiałowej i dlatego okna powinny być najbardziej technologicznie
zaawansowanym elementem domu.
· Warto śledzić ceny szyb zespolonych i nie
przesadzając, kupować możliwie najlepsze. Na dziś standardem są szyby o
współczynniku przenikania ciepła U = 1,1 W/(m2.K).
Ale nawet mając stolarkę z takimi szybami - najlepiej w PVC, z co najmniej
pięcioma komorami - nie można osiągnąć standardów domu pasywnego bez
okiennic lub rolet zewnętrznych. A i wtedy należy przestrzegać normatywnej
wielkości okien i unikać nadmiernego przeszklenia.
10.
Wentylacja.
· W domu tak ciepłym jak opisaliśmy, energia potrzebna
do podgrzewania powietrza wentylacyjnego to 60-80% całego ciepła potrzebnego do
normalnej eksploatacji.
· Straty te można ograniczyć nawet o 90%, jeżeli
zastosujemy wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną z rekuperacją.
· Niestety, nie każdy rekuperator umożliwia taki poziom
oszczędności. Większość oferowanych na rynku ma sprawność 50-60%.
· Godne polecenia są podwójne rekuperatory krzyżowe, a
także znakomite rekuperatory rurowo-krzyżowe polskiej produkcji. Dodatkową
zaletą tych ostatnich jest to, że nie wymagają stosowania energochłonnych
instalacji zapobiegających zamarzaniu wymiennika.
Uwaga! Nie warto kupować rekuperatorów niesprawdzonej jakości. Muszą to być
urządzenia wysokowydajne: nie mogą zużywać więcej niż 0,4 W/m3
przetłaczanego powietrza.
Decydując się
na wentylację nawiewno-wywiewną z rekuperatorem, można zrezygnować z
następujących elementów wyposażenia domu, niezbędnych przy wentylacji
grawitacyjnej
· komina wentylacyjnego - wystarczy komin spalinowy z
pionem wentylacyjnym do ewentualnej kotłowni;
· odrębnych kominków wentylacyjnych z pokoi na
poddaszu;
· nawiewników w oknach lub ścianach i
mikrorozszczelnienia w oknach (wystarczą tańsze okna wyłącznie zamykane i
otwierane);
· otwieranych okien wszędzie tam, gdzie będzie je można
umyć od zewnątrz bez konieczności otwierania (w takich miejscach wystarczą
bowiem tańsze, zamontowane na stałe, tzw. fixy).
Dzięki
wszystkim tym zmianom całkowity koszt inwestycji będzie podobny jak w wypadku
domu z wentylacją grawitacyjną, a oszczędności z odzysku ciepła będą bardzo
duże.
Decydując się
na wentylację mechaniczną, warto
pomyśleć o gruntowym wymienniku ciepła. Może to być betonowa rura o średnicy
0,2 m (np. taka, jak do wykonywania przepustów melioracyjnych) zakopana na
głębokości 1,2 m. Taki wymiennik, służący jako czerpnia świeżego powietrza zimą
je podgrzewa, a latem je chłodzi.
11.
Optymalne źródło ciepła.
Budowanie domu,
w którym w ciągu roku potrzeba do ogrzewania zaledwie 15 kWh energii na 1 m2 (a
więc znacznie mniej niż w domu standardowym), może osłabiać naszą motywację do
poszukiwania optymalnego sposobu ogrzewania. Po pierwsze: bo instalacja
grzewcza jest dużo mniejsza a zatem tańsza; po drugie: bo koszty energii -
nawet z najdroższego źródła, jakim jest prąd elektryczny - nie będą wygórowane:
ogrzewanie stu metrów kwadratowych domu będzie kosztowało 450-600 złotych
rocznie.
Ale jeżeli
dodamy do tego koszt przygotowania ciepłej wody, dostrzeżemy, że można sporo
zaoszczędzić, wybierając tanie w eksploatacji źródło ciepła.
Zainstalowanie
pompy ciepła to najprostsze, acz kosztowne rozwiązanie - dla osób
o niezbyt wysokiej wrażliwości ekologicznej i przekonanych o tym, że w ciągu najbliższych
dziesięcioleci ceny energii elektrycznej oraz niezawodność dostaw nie zmienią
się istotnie.
Urządzenie to
potrafi z jednej kWh energii elektrycznej wyprodukować do 5 kWh ciepła, co
redukuje przywołane wcześniej koszty ogrzewania elektrycznego do poziomu 90-120
złotych rocznie. Umożliwia też ogrzewanie wody użytkowej.
Połączenie
kolektorów słonecznych oraz kominka z płaszczem wodnym i grzałki elektrycznej służącej jako źródło zapasowe to z kolei komfortowe i bardzo tanie w
eksploatacji rozwiązanie dla entuzjastów ekologicznego podejścia do
budownictwa. Kolektory dostarczają w tym układzie 50-60% ciepła potrzebnego do
ogrzania wody użytkowej w skali roku.
Mogą też
wspomagać centralne ogrzewanie, którego głównym źródłem ciepła jest w tym układzie
kominek. Rozwiązanie takie jest wbrew pozorom nieuciążliwe w użytkowaniu.
Znikome
zapotrzebowanie na ciepło domu pasywnego powoduje, że zużywamy niewiele drewna
- praktycznie tylko wtedy, gdy mamy ochotę grzać się przy kominku. Energia
potrzebna do zasilania wentylatorów i niezbędnych do działania układu pomp
obiegowych, to około 70 watów.
Można liczyć na
to, że taką ilość energii elektrycznej da się pozyskać z ogniw
fotowoltaicznych. Oznaczałoby to pełne uniezależnienie się od sieciowych
systemów energetycznych. Ale to rozwiązanie, jako bardzo drogie inwestycyjnie,
pozostaje na razie kwestią przyszłości.
12.
Zapotrzebowanie na wodę
Kolejnym
źródłem kosztów stałych jest korzystanie z wody. Ograniczenie tych kosztów przy
założeniu zachowania pełnego komfortu jest nieco bardziej złożone, bo zależy od
lokalnych uwarunkowań czyli
· źródła wody (wodociąg czy ujęcie własne);
· możliwości wykonania własnej studni;
· jakości wody, którą można czerpać z własnego ujęcia
(woda nadająca się do bezpośredniego użycia czy też wymagająca
uzdatniania);
· poziomu wód gruntowych (czy można założyć przydomową
oczyszczalnię z rozsączkowaniem oczyszczonych ścieków, czy jest to
wykluczone).
· Woda dla ludzi...
Statystyczne
czteroosobowe gospodarstwo domowe zużywa 500-600 litrów wody na dobę.
Koszt zimnej wody z wodociągu i późniejszego odprowadzenia jej do kanalizacji
to 5 zł/m3. Jeśli dom stawiamy na terenie skanalizowanym, musimy się liczyć z
wydatkiem 75-90 zł/miesiąc. Do tego należy doliczyć koszt ogrzania wody, który
przy wykorzystaniu najbardziej popularnych źródeł ciepła (prąd, gaz lub olej opałowy) wynosi średnio 12 zł/m3, a więc
miesięcznie 180-216 zł.
W ciągu roku
wyprodukujemy od 182 do 219 m3 ścieków, które lepiej lub gorzej oczyszczone
powędrują do morza.
...i dla
roślin.
Pielęgnacja
ogrodu przydomowego pochłania znaczne ilości wody. Do podlewania trawnika
potrzeba przeciętnie 5 l/m2 (0,005 m3/m2) w ciągu doby. Na uprawy roślin
bagiennych oraz do stawu przydomowego potrzeba tej wody jeszcze więcej.
Dla przykładu -
jeden metr kwadratowy trzcinowej oczyszczalni ścieków może pochłonąć do 20
litrów wody w ciągu dnia. Oznacza to, że na metr kwadratowy ogrodu potrzebujemy
od kilku do kilkunastu litrów wody dziennie w sezonie wegetacyjnym, który
zwykle trwa cztery miesiące.
Jeśli mamy mały
ogródek i dom podłączony do wodociągu, to należy koniecznie zadbać o to, by na
wodę do podlewania ogrodu wodociągi założyły nam podlicznik (wówczas 1 m3 wody
kosztuje średnio 2,5 zł - bo nie płaci się za odprowadzanie ścieków).
Lepiej jednak
zainwestować we własną studnię -
najpopularniejszą abisynkę lub bardziej niezawodną - głębinową, z której będzie
można czerpać wodę kilkakrotnie tańszą (w cenie prądu zużywanego do jej
pompowania). Koszt abisynki to wydatek 60 zł/m, całej studni - zwykle 1500-2500
zł; głębinowej - 120-150 zł/m (całość zwykle 3000-4500 zł).
13.
Jak zmniejszyć rzekę ścieków?
· Zainstalowanie nowoczesnej armatury pozwala znacznie
ograniczyć marnotrawstwo wody (nawet o 70%, czyli rodzina może zużywać 150-180
l wody/dobę).
· Oznacza to mniejsze opłaty za wodę i ścieki oraz
tańsze ogrzewanie wody.
· Jeśli ścieki mają być odprowadzane do przydomowej
oczyszczalni, to może ona być mniejsza i tańsza niż standardowa. Oto, co można
wybrać.
Prysznicowa
bateria przyciskowa. Działa przez kilka sekund po włączeniu przycisku.
Dzięki temu używamy wody do zmoczenia się i spłukania, a nie leje się ona przez
cały czas brania prysznica.
Pomimo wysokiej
ceny (w porównaniu z tradycyjną baterią) czas zwrotu poniesionych nakładów jest
z reguły krótszy niż rok. Oznacza to, że jeśli nawet weźmiemy kredyt na jej
zakup, to oszczędności na kosztach wody znacznie przewyższą miesięczną spłatę
raty.
Umywalkowa
bateria zbliżeniowa. Sprawia, że woda leje się tylko wtedy, gdy zbliżymy ręce do kranu, czyli
wtedy, gdy jest naprawdę potrzebna. Zapobiega to marnowaniu wody podczas mycia
zębów czy golenia. Dzięki zainstalowanym w takich bateriach
termostatom nie marnuje się też wody na ustawianie właściwej
temperatury.
Trzeci kran do
korzystania z wody wodociągowej wyłącznie do celów konsumpcyjnych
to kolejny wariant wodooszczędnego systemu.
Do mycia,
prania i sprzątania korzysta się z wody studziennej - pod warunkiem, że nie
wymaga uzdatniania. Trzeba tylko tak wykonać instalację wody w domu, by woda
wodociągowa nie miała kontaktu ze studzienną.
Zmywarka do
naczyń oszczędza wodę i czas domowników (minimum 0,5 godziny dziennie).
Jeśli jest
używana racjonalnie, to znaczy włączana po całkowitym napełnieniu, pozwala
zmniejszyć o połowę zużycie wody potrzebnej do zmywania.
Oszczędne
spłuczki do w.c. o pojemności 6 litrów z funkcją "stop" lub regulowaną ilością spuszczanej wody zużywają od 30 do 50% wody mniej
niż tradycyjne spłuczki 9-litrowe.
Dualny
system kanalizacyjny to sposób na radykalne zredukowanie ilości ścieków. Nieznacznie zwiększa koszty na etapie budowy. Inwestycja polega na
rozdzieleniu tzw. ścieków szarych, czyli pochodzących z umywalek, pryszniców i
pralek, od pozostałych, czyli ścieków fekalnych, tj. pochodzących z ubikacji,
oraz ścieków z kuchni. Ścieki szare po prostym przefiltrowaniu nadają się
świetnie do spłukiwania ustępów. Pozwala to na obniżenie ilości zużywanej wody
o blisko 30%.
Najlepszym
rozwiązaniem problemu ścieków jest wykorzystanie ich do stworzenia w ogrodzie
niezwykle malowniczego układu stawu z pionowym
filtrem piaskowym. Utworzona w ten sposób biocenoza stawowo-bagienna
zasilana ściekami, dzięki bogactwu składników odżywczych, sprzyja niezwykle
bujnemu rozwojowi roślin i fauny. Ścieki nie tylko nie degradują wówczas
środowiska naturalnego, lecz wręcz przeciwnie - przyczyniają się do jego
rozkwitu. My zaś obniżamy koszty eksploatacji i zyskujemy piękne otoczenie.
Przy tak oszczędnym zużyciu wody przez rodzinę powierzchnia piaskowego filtru
pionowego może zajmować około 3 m2.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz